27.07.2022

Jedno z największych przejęć w historii branży gier

W styczniu 2022 roku zostało zapoczątkowane jedno z najważniejszych zdarzeń ostatnich lat na rynku GameDev oraz w całej historii biznesowych fuzji. Microsoft – jedna z największych firm świata, posiadająca w swoim portfelu takie usługi jak chmura Azure, Microsoft office, czy też system Windows oraz posiadająca duży udział w rynku gamingowym rozpoczęła przejęcie jednego z największych graczy w tej branży. Mowa tu o Activision Blizzard znanego z takich produkcji jak Overwatch, Call of Duty, World of Warcraft lub też Diablo. Kwota, jaką Microsoft jest gotów zapłacić za Activision, sięga rekordowych 68 mld dolarów. Jest to jak do tej pory największa oferta przejęcia w tej branży. Microsoft w swojej historii jest znany z przejmowania firm osiągających sukcesy w celu poszerzenia swojego portfolio usług i produktów. W przeszłości do przedsiębiorstwa Billa Gatesa dołączyły już np. LinkedIn (ok. 26 mld dolarów) oraz Skype (ok. 8,5 mld dolarów). Zakup firmy Activision Blizzard jest więc zatem kolejnym krokiem w celu poszerzenia hegemonii na rynku technologicznym i zwiększenia swojej konkurencyjności w stosunku do takich firm jak Google, Amazon i Apple.

Jak kreuje się zatem przyszłość branży gamingowej w obliczu tak dużej fuzji oraz co to znaczy dla największego konkurenta Microsoftu na rynku gier i konsol, którym jest Sony?

Sony, Playstation oraz odwieczna konsolowa walka

Od wielu lat na rynku konsol jest widoczny podział między Playstation oraz Xboxem (do walki w ciągu ostatnich lat dołączyło również Nintendo ze swoim niezwykle udanych Switchem). Do niedawna walkę tą zazwyczaj wygrywało Sony ze swoim produktem, który posiadał lepsze parametry w konkurencyjnej cenie oraz znacznie więcej ekskluzywnych produkcji. Ostatnimi czasy ten trend uległ zmianie. Microsoft zainwestował znaczny kapitał w celu uczynienia Xboxa konsolą bardziej zaawansowaną i lepiej dopracowaną niż do tej pory. Strategia ta przyczyniła się do zwiększenia popularności konsoli oraz do coraz większego udziału firmy w branży gier. Napływ nowych graczy mógł po części skłonić Microsoft do coraz większych wydatków na kupno nowych studiów produkujących gry, aby uczynić portfolio swojej konsoli (jak i gier na systemy Windows/PC) jeszcze bardziej pokaźnym.

Gamepass jako odpowiednik Netflixa w branży gier video

Kolejnym aspektem działającym na korzyść Microsoftu jest niezwykle udany Gamepass, czyli usługa polegająca na subskrypcji miesięcznej dającej dostęp do ogromnej puli tytułów, z których gracz może korzystać. Usługa ta porównywalna do Netflixa w branży gamingowej spowodowała znaczny wzrost przychodów Microsoftu z tytułu ich gier oraz sprawiła, że wiele graczy zaczęło przechodzić z Playstation do Xboxa. Było to spowodowane między innymi tym, że Sony nie posiada równie dobrze rozwiniętej usługi, która mogłaby konkurować z Gamepassem. Przejęcie Activision Blizzard jest kluczowe w tej kwestii. Dzięki uzyskaniu dostępu do najpopularniejszych tytułów Microsoft może jeszcze powiększyć swoją usługę tymczasowego dostępu do gier, a co za tym idzie sprawić, że Sony straci część swoich udziałów na tym rynku. W obliczu takiego zagrożenia Sony powinno zwiększyć swoje zaangażowanie na rynku oraz zwrócić większą uwagę na potrzeby klientów. Firma musi uaktualnić swoją strategią oraz zacząć oferować konsumentom bardziej konkurencyjne ceny za swoje produkty. Ważną rolę w branży gamingowej grają tytuły ekskluzywne, których do tej pory więcej posiadało Sony, jednakże jeśli przejęcie Blizzarda dojdzie do skutku, sytuacja ta może się odmienić, a firma może stracić spory procent udziału w rynku. Nie jest to jednak bardzo prawdopodobny scenariusz, ponieważ większość marek przejętych przez Microsoft to gry wieloosobowe, a co za tym idzie, uczynienie ich tytułami na wyłączność Xboxa znacznie ograniczyłoby ilość graczy oraz pieniędzy, jakie dany produkt mógłby wygenerować dla firmy. Japońska firma musi zatem wyjść z marazmu i rozpocząć agresywną cenową walkę z amerykańskim gigantem oraz zainwestować znacznie większy kapitał w rozwój swojego odpowiednika Gamepassa. Do tej pory stworzony w tym celu Playstation Now nie okazał się zbyt dużym sukcesem, gdyż nie był on ani promowany w odpowiedni sposób, ani nie były dodawane do niego znaczące w branży gamingowej marki. Microsoft ze swoją usługą Gamepass przyjęło inną strategię, poszerzając ją w miarę regularnie o nowe tytuły zarówno niszowe, jak i te z najwyższej półki. Należy również wspomnieć o PS Plus, która pozwala swoim subskrybentom na przypisanie do swoich kont, co miesiąc nowych oferowanych produktów. Usługa oferowana przez Sony nie dorównuje jednakże popularnością Gamepassowi.

Przyszłość branży gamingowej w obliczu kolejnych fuzji

W branży gier możemy zauważyć w ostatnich latach trend przejmowania coraz to kolejnych deweloperów przez największe firmy na rynku. Taki los spotkał już znacząca część przedsiębiorstw o średnich, a nawet dużych rozmiarach. Przejęte zostały takie studia jak Respawn Entertainment i Codemasters (przez Electronics Arts w ciągu ostatnich 5 lat) lub też Bethesda Softworks (przez Microsoft w 2020 roku za 7,5 mld dolarów). Na rynku tworzy się zatem powoli oligopol z dominującymi graczami w postaci: Microsoftu, Sony, Electronics Arts, Ubisoftu, Valve oraz Nintendo. Widać jednak ewidentnie, że to firma Billa Gatesa chce osiągnąć niezaprzeczalną dominację w tej branży. Kolejne przejęcia za rekordowe kwoty oraz najnowsze (które musi jeszcze zostać potwierdzone przez odpowiednie organy w Stanach Zjednoczonych, a sam termin ostatecznego przejęcia ustalony jest na lato 2023 roku)
w postaci kupna jednego z dotychczasowych długoletnich liderów z branży gier – Activision Blizzard świadczy o tym, że za kilka lat gracze mogą obudzić się w rzeczywistości, gdzie do wyboru będą produkcję wydawane przez firmy, które można będzie zliczyć na palcach jednej ręki. Czy taka sytuacja jest zatem korzystna dla konsumenta?

Do tej pory nie widać negatywnych zmian dla konsumenta. Ceny nie zmieniają się znacząco, a jakość produkcji jest na coraz wyższym poziomie. Utrzymująca się silna konkurencja na rynku między Microsoftem a Sony jak do tej pory gwarantowała swego rodzaju równowagę i przepływ graczy w czasie z jednej konsoli do drugiej i vice versa. Obecność innych dużych przedsiębiorstw takich jak EA, czy też Valve również sprawia, że Microsoft nie posiada takiej mocy sprawczej, aby dyktować warunki na całym rynku. Jednakże kolejne przejęcia liczących się wydawców mogą doprowadzić do sytuacji, w której wszyscy inni gracze rynkowi będą zmuszeni do dostosowania się do warunków Microsoftu, co na pewno nie będzie korzystne ani dla konsumenta, ani dla branży.

Giełda w obliczu największego w historii przejęcia dokonanego przez Microsoft

Tak znaczące ruchy na rynku gier video oraz w całej branży technologicznej nie mogą pozostać niezauważone przez inwestorów. Na amerykańskiej giełdzie już w handlu przedsesyjnym cena akcji Activision Blizzard podskoczyła o 37%. Giełda to miejsce kluczowe, jeśli chodzi inwestycje i przejęcia. To również na jej podstawie możemy wnioskować, jak istotne jest pozyskanie Blizzarda przez Microsoft. Mówią nam o tym liczby, a dokładniej cena akcji. Na podstawie wyceny firmy Activision Blizzard możemy zauważyć, iż firma Billa Gatesa swoją ofertą opiewającą na 68 mld dolarów przebiła wartość firmy opartą o cenę akcji na giełdzie o 45%. Pokazuje to, jak ważnym posunięciem dla Microsoftu jest przejęcie jednego z liderów w branży gamingowej.

Rywalizacja dwóch gigantów

Przyszłość branży gier przy obecnie panujących trendach i zaciekłej walce największych rynkowych graczy prezentuje się zatem niezwykle interesująco. Najbliższe lata pokażą, czy rywalizacja Sony i Microsoftu będzie korzystna dla konsumenta oraz, czy w branży wykreuje się jeden widoczny monopolista, który narzuci warunki całemu rynkowi. Bardzo dużo w tej kwestii zależy od Sony, które będzie musiało podjąć znaczące kroki w celu rozpoczęcia bardziej agresywnej walki z Microsoftem, jeśli dalej chce utrzymywać się na pozycji lidera na rynku konsol oraz jednego z największych graczy w GameDevie. Z kolei amerykański gigant będzie prawdopodobnie dalej umacniał swoje portfolio dążąc do uzyskania dominującego statusu na tak dużym rynku, co będzie stanowiło niemałe zagrożenie dla wielu innych technologicznych firm z Doliny Krzemowej.

Marcin Opolski

Zobacz inne wpisy

Badanie fokusowe
Analiza rynku

Badanie fokusowe jako element badania rynku

Zobacz więcej
Lead Magnet
Marketing

Lead magnet – czym jest i dlaczego go potrzebujesz?

Zobacz więcej
analiza ekonomiczno-finansowa
Makrootoczenie

Analiza ekonomiczno-finansowa w 5 krokach

Zobacz więcej