Czy warto być przedsiębiorcą? Rynek małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce

Co składa się na MŚP?

Przedsiębiorstwa dzielą się w Polsce na mikro (96,7% wszystkich zarejestrowanych firm), małe (2,4%), średnie (0,7%) oraz duże (0,2%).

Mikroprzedsiębiorstwa to biznesy zatrudniające do 10 osób, głównie są to firmy rodzinne. W Polsce liczba osób pracujących w mikroprzedsiębiorstwach wynosi 9,9 mln osób a w ostatnich latach obserwuje się stały wzrost liczby przedsiębiorców. Osoby te nie boją się rozpocząć własnej działalności, mimo że aż 32,4% nowo założonych firm nie przeżywa pierwszego roku.

Sektory działalności

Polskie MŚP działają przede wszystkim w sektorze usług (52,0%). Blisko połowa mniej działa w handlu (23,6%), a w budownictwie zaledwie (10,3%). Pozostałe firmy działają w przemyśle (13,3%). Rząd oraz Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości postanowili wesprzeć przedsiębiorstwa, które negatywnie odczuły wpływ pandemii.

COVID-19 a MŚP

Ankieta przeprowadzona na przedsiębiorcach z sektora MŚP pokazała, że prawie 50% ankietowanych przyznaje, że aktualna sytuacja ekonomiczna ich firmy się pogorszyła. Sektor usług ucierpiał najbardziej, głównie z powodu czasowego zaprzestania działalności. Większość firm zajmujących się produkcją nie miała problemów z pozyskaniem komponentów niezbędnych do produkcji, a zatem mogły nieprzerwanie prowadzić działania operacyjne. Jednak aż 18,5% producentów nie mogło sprowadzić potrzebnych im elementów, przez co zdecydowało się na całkowite zawieszenie biznesu.

Tarcza Antykryzysowa

Tarcza Finansowa PFR to 100 mld PLN wsparcia dla Polskich przedsiębiorstw. Z tej puli 75 mld PLN zostało przekazane na pomoc MŚP. Pomoc przeznaczona dla mikroprzedsiębiorstw to 25 mld PLN, dla małych i średnich firm – 50 mld PLN, a pozostałe 25 mld PLN ma trafić do dużych firm.

„Pomoc jest skierowana do przedsiębiorstw, które bez zastrzyku PFR musiałyby zaprzestać prowadzenia działalności gospodarczej lub poważnie ją ograniczyć. Dotyczy również firm, które skorzystały już
z programów pomocowych dostępnych na rynku, ale mimo to nie zdołały wybrnąć z kryzysu spowodowanego pandemią” – mówi Andrzej Kopyrski, dyrektor zarządzający PFR.

Uruchomienie Tarczy Antykryzysowej według informacji z 1 czerwca br. pozwoliło zachować 1 mln miejsc pracy. Aby otrzymać takie wsparcie, firmy musiały spełnić szereg wymagań, między innymi potwierdzenia zaprzestania działalności. Wnioski składano do 23 kwietnia, złożono już ich prawie 1,9 mln. W głównej mierze o pomoc prosiły mikroprzedsiębiorstwa i MŚP.

Elastyczność podstawą przetrwania podczas koronawirusa

Po wybuchu pandemii wiele branż zaczęło funkcjonować bardzo elastycznie. Restauracje, które serwowały jedzenie tylko na miejscu, postanowiły skorzystać z możliwości dostaw jedzenia. Firmy, które od miesięcy planowały wprowadzić sprzedaż internetową, rozpoczęły ją w ciągu miesiąca. Środki ochrony przed koronawirusem zostały wprowadzone niemal w każdym lokalu. Wiele biznesów usługowych prowadziło spisy klientów, aby śledzić rozprzestrzenianie się ognisk zachorowań. Warte uwagi jest to, że zmiany te zostały zaimplementowane na przestrzeni kilku tygodni.

Czy warto teraz być przedsiębiorcą?

Sposobów na rozwój jest mnóstwo – dofinansowania oraz różnego rodzaju wsparcia i zapomogi częściowo chronią przedsiębiorców przed nieprzewidzianymi problemami finansowymi oraz otwierają ścieżkę na rynki zagraniczne. Wiele spółek założonych w poprzednich latach nie przetrwało do 2019 roku. Około 11,3% firm powstałych w 2014 roku nie przetrwało do 2019 roku. Liczba ta wzrosła do 32,4% w odniesieniu do tych stworzonych w roku 2018. To, czy otwieranie działalności jest teraz opłacalne, nie jest jednoznaczne. Sytuacja na rynku jest niestabilna, a konkurencja nadal wysoka. Kryzys stworzył jednak niepowtarzalne okazje. Powstało wiele nowych nisz, a klienci mają coraz więcej nowych potrzeb. Nagłe zmiany wymusiły ewolucję i cyfryzację firm, które długo stały w miejscu, co jest pozytywnym zjawiskiem. Przyszłością przedsiębiorstw może być wykorzystywanie tych okazji i jeszcze szybsze reagowanie na potrzeby klientów niż miało to miejsce przed kryzysem.